Mam na sobie obcisłą małą czarną i eleganckie szpilki na splecionych nogach. W smukłych palcach nerwowo obracam długiego papierosa, na którego białej bibułce odcisnęłam ślad czerwonej szminki. W nozdrza kłuje mnie powietrze duszne i ciężkie od klubowego dymu. Sączę martini w trójkątnym kieliszku; w tle słyszę dudnienie basów, błyskają kontrastowe światła stroboskopów. Dzisiaj chciałabym być Read More
Abonent jest czasowo niedostępny.
Zapalę papierosa i usiądę przy oknie z widokiem na rozświetlone nocą miasto. Odłożę zapalniczkę na stole obok wazonu z białymi różami i zaciągnę się mocniej dymem. Zerknę przez szybę na rozpędzone samochody w ciemności i pomyślę o dniu, w którym jechaliśmy razem do Gdańska. Gdzieś wśród polnych dróg i lasów zacisnęłam dłoń na jego udzie i poprosiłam, by zjechał na bok, a gdy zatrzymał auto na opuszczonej polanie, po prostu rozpięłam jego rozporek i wsunęłam głowę pod kierownicę. Zgaszę papierosa i będę wiedzieć. Że jakaś kurwa robi mu dzisiaj to samo. Read More
Ja. Ty. Światła miasta nocą. Nasze dłonie mijają się gdzieś obok siebie. Nie mam odwagi dotknąć Twoich palców, choć bardzo pragnę poznać fakturę Twojej skóry. Czuję Twoje ciepło, nie słyszę słów. Mówisz mi o miejscach, do których chętnie byś mnie zabrał, gdybym jutro nie wychodziła za mąż. Read More
Piszę do Ciebie ten list, ponieważ nie wiem, czy będę w stanie powiedzieć Ci prosto w twarz to wszystko, co chcę napisać. Nie dlatego, że boję się tego, co odpowiesz – nie dbam o to. Znaczniej bardziej przeraża mnie to, że mógłbyś nie powiedzieć nic. Read More
Otwieram wino ze swoją dziewczyną…
– zanucił. Korek wystrzelił znienacka i niemal bezgłośnie. Wtedy jeszcze nie zrozumiałam tej metafory. Read More
Lubię piękne słowa. Lubię uczyć się słów. Czasem siadam w fotelu przy oknie i szukam w słowniku zgrabnych kompozycji liter. Zapamiętuję wyrazy. A potem wplatam je w zdania, które płyną prosto z serca. Czasem błądzę po krawędziach znaczeń. Bawię się hasłami, krzyczę emocjami i mówię to, czego nie mam na myśli. Wieczorami żyję pasją. Namiastką marzeń, których nie zdążyłam wypowiedzieć na głos. Jestem sobą za kurtyną słów utkanych z inspiracji.
Mam 22 lata, lubię kawę i kocham życie.
Spełniam marzenia. A Ty?